środa, 27 lutego 2008

My B-day party













Przygotowania do urodzin. Starogardzka - o boże! :o










Torcik zakupiony.










Solenizant z kolegami.










Solenizant z koleżankami.










Uuuuu, be careful!













Co za zdjęcie.













Sto lat sto lat! (Na komputerze mam film jak każdy śpiewa "Happy birthday" w swoim ojczystym języku)













Kroimy...










... smarujemy...













... i wcinamy wcinamy.










Polewamy polewamy...













Niemiecka precyzja - nawet przy polewaniu.











Eastern Europe










Niezapowiedziani goście













W drodze po prezent...













Prezent - rower!










Po każdemu.



















Wszystko było... nawet wino grzane na kuchence ; )






Sąsiedzi chyba już nas nie lubią :(


I na koniec parę luźnych fotek:












Z moim nowym pojazdem na tle uczelni.






















Toster farelka...













Wesoły kontakt.

środa, 6 lutego 2008

Trip to Ringkobing

W poniedziałek mieliśmy małą wycieczkę do miasteczka Ringkobing położonego (prawie) nad Morzezm Północnym. Domyślnie mieliśmy jechać pociągiem, jednak nastąpiły pewne komplikacje natury techniczno-informatycznej i podróżowaliśmy autobanem. Co ja będę się rozpisywał... sami zobaczcie.

Godzina 7:30, w Danii słońce późno wschodzi i późno zachodzi.










Wschód słońca...










Dzień dobry.










No i miasto... cudaczna rzeźba.












Grupówka... a jak!









Miejscowi rybacy.









Seaside :) [E, PL, PL]









Największa plaża na świecie :D









Szefy #2









Trochę zdjęć miasta...






















































W oczekiwaniu na powrót do domu:










Tyle. See you.

Przegląd tygodnia...

Dzisiaj wrzucam trochę zdjęć z ostatniego tygodnia (taki mały przegląd). Ponadto wrzucam jeszcze parę "zaległych", okolicznościowych zdjęć...
Niedługo (w ciągu 2 dni), stworzę posta na temat wycieczki do Rinkgobing, miasta położonego nad Morzem Północnym (prawie ;)

Pierwszy wspólny obiad :)









Integracja numer 1 (to już właściwie jest after-party). Żubrówka z ogórkiem siała furorę... i się już skończyła :)
Kolejno: FR GR PL










Jeden z pierwszych wieczorków zapoznawczych... wtedy jeszcze byliśmy w dużo mniejszym gronie niż jesteśmy teraz :)










Alberto (Katalończyk - nie Hiszpan), z ekonomicznym skręcikiem :)












Taki międzynarodowy akcent... Flaga polski została zrobiona na bazie flagi Francji (zagiąłem niebieski pasek :)












E, GR
FR, FR









NA ZDROWIE! (już wszyscy potrafią to mówić)










International Competition... wyjazd jak narazie spędzam bardzo aktywnie, trochę siłowni, trochę spacerów, trochę piłeczki itp.









Nie mam pojęcia co to znaczy.












Wszechobecny TRYK.












To zdjęcie wspaniale przedstawia warunki atmosferyczne panujące w Danii. Deszcz może padać w ciągu jednego dnia kilka(naście) razy - a słońce świecić z reguły tylko raz :)










To tyle w tym odcinku. Już niedługo ukaże się kolejny epizod, tak jak wspomniałem wcześniej - Trip to Rinkgobing.
Trzymajta się.